Często z powodu zmieniającego się klimatu, lub z powodu jego zgubnego działania na naszą skórę ,mało przebywamy na słońcu , a jest to najlepsze źródło dostarczające do organizmu tak niezbędną witaminę D. Bez tej cennej witaminy, która bardziej przypomina hormon niż pozostałe z witamin, nasz organizm staje się podobny do starego, przeżartego rdzą wraku.
Dziesięć najważniejszych korzyści jakie daje nam, to
- Zdrowe zęby i kości
- Wzmacnianie mięśni
- Wzmacnianie odporności
- Zmniejszanie powstawania stanów zapalnych
- Poprawia jakość naszego snu
- Zmniejsza ryzyko powstawania komórek rakowych
- Zmniejsza procesy autoagresji
- Poprawia procesy pracy mózgu
- Redukuje możliwość wystąpienia chorób serca
- Poprawia nastrój i samopoczucie, chroniąc przed depresją
Mając przewlekły niedobór witaminy D , może nas dotknąć nie tylko problem z kośćmi, ale właśnie pojawia się problemy ze snem, ze sprawnością intelektualną , z nastrojem , problemy z trawieniem i przyswajaniem minerałów, zawroty i bóle głowy, bóle mięśni, kości i stawów, uczucie ciągłego zmęczenia, przewlekłe stany zapalne, skłonność do częstych infekcji, problemy z prawidłowym ciśnieniem krwi.
By zapewnić sobie optymalną dawkę witaminy D powinniśmy przynajmniej 30 minut każdego dnia zażywać kąpieli słonecznych , co w naszej strefie klimatycznej nie jest możliwe. Oczywiście w naszej codziennej diecie również dostarczamy tą witaminę, w produktach mlecznych, jajach, tłustych rybach czy wątrobie.
Aby zapewnić sobie dawkę 1000 j.m. witaminy D należałoby codziennie zjadać np. 200 g pieczonego łososia lub aż 660 g makreli. Osoby, które nie lubią ryb mogą znaleźć witaminę D w innych produktach, należałoby codziennie zjadać np. 20 jajek, kilka kilogramów sera żółtego lub wypić ponad 80 litrów mleka!
Co jednak mają zrobić osoby, które coraz częściej mają uczulenia na te produkty, lub z powodu różnych chorób powinny ograniczyć spożywanie tych produktów?